• Burdelowa Zasłona

    Wczoraj, na stacji benzynowej, stojąc w kolejce do kasy, usłyszałem rozmowę dwóch panów:– Benzyna już po pięć złotych. Co z tym krajem się dzieje?– Za Tusków była po pięć czterdzieści i nikt nie protestował.– Ale wtedy za baryłkę płacono sto dolarów, a teraz sześćdziesiąt.– No i co z tego?Właśnie… Wystarczyło wyciągnąć wąski fragment przeszłości i teraźniejszość już przysłonięta...